Propozycje programowe na spotkanie
Przeczytaj mój powyższy wpis raz jeszcze. Po pierwsze ortodoksyjną nauką katolicką nazwałam doktrynę o nasionach prawdy (moją pierwszą przesłankę), a nie dzieło Eliadego (przesłankę trzecią). A co do Apokalipsy to cały fragment:

I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową,
bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły,
i morza już nie ma.
I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe
ujrzałem zstępujące z nieba od Boga,
przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża.
I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu:
«Oto przybytek Boga z ludźmi:
i zamieszka wraz z nimi,
i będą oni Jego ludem,
a On będzie "BOGIEM Z NIMI"2.
I otrze z ich oczu wszelką łzę,
a śmierci już odtąd nie będzie.
Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu
już [odtąd] nie będzie,
bo pierwsze rzeczy przeminęły».
I rzekł Zasiadający na tronie:
«Oto czynię wszystko nowe».
I mówi:
«Napisz:
Słowa te wiarygodne są i prawdziwe».
I rzekł mi:
«Stało się.
Jam Alfa i Omega,
Początek i Koniec.
Ja pragnącemu
dam darmo pić ze źródła wody życia.
Zwycięzca to odziedziczy
i będę Bogiem dla niego,
a on dla mnie będzie synem3.
A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelkich kłamców:
udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką.
To jest śmierć druga». (Ap 21, 1 - 8 ).

dla mnie ma sens ewidentnie rozwojowy - chodzi w nim o radykalną przemianę kondycji ludzkiej.

Natomiast ideę "creatio continua" znam jako filozoficzną, a nie jako biblijną. Zresztą nie ma to większego znaczenia póki nie muszę jej uzasadniać protestantowi, a ona sama podoba mi się. oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM