Propozycje programowe na spotkanie
Barnabo 7b trzeba wyłączyć i jako osobny temat wraz z 2. W ogóle egzystencjalne przeżywanie chrześcijaństwa leży, wspomnieć o tym to etykiety od razu z najwyższej półki typu "ezoteryk". Wydaje mi się też że do pewnego typu ateistów przemówi tylko to, są to osoby zainteresowane rozwojem w służbie miłości, natomiast światopoglądowe potrzeby w pełni załatwia im nauka. Co więcej popularne rozumienie naszej wiary ich ze względów moralnych wręcz odrzuca. Dlatego bardzo ważne się wydaje to co zaproponował Jacek w punkcie 2.

W moim odczuciu (ale mogę się mylić) ateiści dowodów na istnienie Boga nie potrzebują. Są ateistami bo jak napisał jeden z nich: "Do Boga, który byłby dla mnie niezrozumiały, sprzeczny z moim sumieniem, nie chce dążyć, nawet gdyby istniał." a istnienie czy nieistnienie Boga to sprawa wtórna.


  PRZEJDŹ NA FORUM