Propozycje programowe na spotkanie
Barnabo przy przełączaniu strony pomyliło mi się w moim Ptasim Móżdżku, chodzi o temat 1. Odwieczne pytanie czy Boga trzeba "przebłagiwać" w naszym lęku i niegodności co załatwił za nas Syn Boży jeszcze bardziej ukazując dzielący nas od Siebie dystans, czy Bóg jest Ojcem, a Jezus Przyjacielem, którzy pragną naszego rozwoju w miłości i chcą być nam bliscy. Bardzo rzadko zdarzają się osoby podejmujące jakieś realne próby rozsądnego wyważenia tego.cool

Dla Tek - Ojcowie Kościoła, starożytni apologeci, wielcy teologowie nigdy nie mieli oporów przed konfrontacją z dziedzictwem pogańskiej myśli; w tym spotkaniu dokonywał się rozwój, coraz głębsze rozumienie Objawienia. Teraz odkrywam że podobnie rzecz miała się w Izraelu, nawet autorzy biblijni rozwijali swe zrozumienie przez spotkanie z "ziarnami prawdy" wśród ludów sąsiednich, a to co było niesłuszne w ich dokonaniach (np. mity początku) potrafili tak przeredagować, żeby wyrażały Prawdę o Bogu Jedynym. Owszem tendencje izolacyjne pojawiły się już bardzo wcześnie, ale w doktrynę obowiązującą rozwinęli je chyba dopiero faryzeusze ewangeliczni. A teraz co i rusz spotykam katolika, który na rzecz najoczywistszą musi mieć placet, i choćby protestant napisał (a już nie daj Boże innowierca czy ateista) 2x2=4 to katolik boi się nawet przeczytać. zawstydzony


  PRZEJDŹ NA FORUM