Propozycje programowe na spotkanie
Barnabo, powtarzam jeszcze raz - przyszłam tu aby opowiedzieć o tym co się stało na Frondzie pod wpływem primaaprilisowego żartu AirWolfa, a co opisała Iza w jednym z tekstów które podlinkowałam. To że zaczęłam linkować teksty jak ten o źródłach w Biblii to z powodu że zaczęto mnie pytać o sprawy poboczne, a ja nie mogę wszystkiego szczegółowo opisywać. A zresztą wszystko co pisałam po przyłączeniu się do Izy - Weroniki jest inspirowane właśnie tym. Zwykle tak bywa że ateista (szczególnie NCDM) zapyta o coś lub coś naszej wierze zarzuci co jest inspiracją do jakiegoś istotnego odkrycia.

Jeśli zostałam zrozumiana jakoś inaczej, to najmocniej przepraszam. Pewnie powinnam była bardziej panować nad dywagacjami, trzymać się tematu jakoś ściślej. A może sama nie zrozumiałam intencji zadawanych mi pytań.

Co do naszej agresji - podlinkowałam tu ostatnio "wątek piekielny", który przyciągnął człowieka mającego (co wiadome mi było już około rok wcześniej) potężny problem emocjonalny w temacie piekła. Nic więc dziwnego że na widok tytułu rana aktywowała mu się i kliknął. Początkowo się bronił, ale jak został potraktowany widzieliśmy. Nic dziwnego że wybuchł. Człowieka tego przez wiele poprzednich miesięcy próbowałam jakoś ośmielić, a gdy sama weszłam do tego wątku właściwie nie było co zbierać. A nasi oponenci szaleli; zarzucali głęboko zranionemu człowiekowi bluźnierstwo i tym gorliwiej go straszyli piekłem.

To, że wyszliśmy z tego cało (a cios dotknął znacznej ilości osób, i to nie tylko tych co są w wątku obecne) to naprawdę był cud. A samemu Jankowi pękła wtedy ta blokada; niestety okazało się wkrótce że ma pod spodem inną ale to jak mówiłam Nowenna do Maryi Rozwiązującej Węzły, chyba dzisiaj osoba ją zakończyła.

Takich historii może nie tak drastycznych jest znacznie więcej, natomiast gdy prosimy naszych oponentów o zmianę stylu ewangelizacji na mniej raniący dla naszych niewierzących to jedyne z czym się spotykamy to wyzwiska. Dla nas, ale co o wiele gorsze także wyzwiska wobec naszych ateistów. I w tym nawet wyrazy brzydkie. My staramy się ich rozumieć, ale oni nas nie. Ileż mogę słuchać o człowieku, który wydaje konkretne owoce miłości, że on Boga odrzuca no ile???


  PRZEJDŹ NA FORUM