| Napisałaś Pliszko "Redaktorkę interesuje" ale nie możemy narzucać swoich zainteresowań ogółowi dyskutantów. Poza tym mnie to interesuje na poziomie ogólnym (jak ewangelizować w blogosferze), a nie szczególarskim (kto tam komu jak dokucza). A tym bardziej resztę. Wchodzimy obydwie do dyskusji grona apologetów, ale same musimy wypracować pewien dystans i odpowiadać też na ich zapotrzebowania. Dla tego ja będę mówić krótko i rzeczowo o zarysie problemu wojny cybernetycznej na pewnym przykładzie nie zanudzając szczegółami. A o tym kto komu dowala wewnątrz blogosfery nie zamierzam dyskutować. |